Niebezpieczne osobowości, Joe Navarro, Toni Sciarra Poynter


„Ludzie o niebezpiecznych osobowościach są odpowiedzialni za wiele z niemal piętnastu tysięcy zabójstw, czterech milionów ośmiuset tysięcy przypadków przemocy domowej, dwa miliony dwieście tysięcy włamań, trzysta pięćdziesiąt cztery tysiące rabunków i ponad dwieście trzydzieści tysięcy napaści o podłożu seksualnym, do których dochodzi corocznie w Stanach Zjednoczonych”

W Polsce od kilku lat liczba przestępstw spada – i mam tu na myśli przestępstwa in general, zarówno kryminalne, jak i gospodarcze czy te najdrobniejsze (kradzieże, rozboje). To dobry znak. Wedle FBI wskaźnik przestępczości spada również w USA. A mimo to, co roku dochodzi tam do kilkunastu tysięcy zabójstw i horrendalnych ilości innych zbrodni. Joe Navarro, były agent specjalny FBI oraz ekspert w dziedzinie analizy zachowań ludzkich, napisał (wspólnie z Tonim Sciarra Poynterem) swoisty poradnik w celu ograniczenia tej liczby. Jak czytamy w rozdziale „Moje intencje”, Navarro „nie chce, by ludzie padali ofiarami przestępstw”. „Niebezpieczne osobowości. Jak rozpoznać psychopatów w naszym otoczeniu” to bowiem dokładnie to, o czym mówi tytuł - poradnik poświęcony czterem najbardziej niebezpiecznym typom osobowości i temu, jak je rozpoznać i jak się ustrzec przez ich druzgocącym wpływem na nasze życie.


Gdy tylko zaczęłam czytać tę książkę, od razu zwróciłam uwagę na to, z jakim naciskiem Navarro wspomina o psychopatach, którzy są wokół nas. Non stop, o każdej godzinie dnia i nocy, wszędzie możemy się z nimi zetknąć. Mogą być naszymi sąsiadami, listonoszami, szefami, a nawet mężami czy siostrami. Psychopaci są wszędzie. Zagrażają nam bez przerwy i powinniśmy mieć oczy szeroko otwarte przez caluśką dobę. Śpijmy nawet z otwartymi oczami. Do toalety idźmy z nożem w ręku, a do spożywczaka z obstawą. Tak właśnie rozpoczyna się ten poradnik – od porządnego namieszania w mózgu i mocnego, jasnego przekazu: psychopatą może okazać się każdy.

Na początku bardzo mnie to rozbawiło, bo cóż, takie generalizowanie prowadzi do a) załamania nerwowego i b) paranoi, ale później zrozumiałam dwie rzeczy. Po pierwsze, „Niebezpieczne osobowości” jest poradnikiem pochodzenia amerykańskiego, ergo społeczność USA jest jego głównym targetem, a tam psychopatą naprawdę może okazać się każdy. Nie zrozumcie mnie źle, po prostu zawsze mnie śmieszy porównywanie chociażby liczby amerykańskich seryjnych zabójców do, powiedzmy, polskich. Pomijając zaludnienie i zagęszczenie ludności oraz powierzchnię, obu krajów naprawdę nie można porównać ze względu na politykę, dostęp do broni, podziały klasowe (których teoretycznie nie ma) i tysiące innych rzeczy. Biorąc pod uwagę te wszystkie elementy zdecydowanie łatwiej natrafić na szalonego psychopatę w Stanach, niż u nas. Statystycznie. Zatem całkowicie rozumiem ten wręcz paranoiczny ton, jakim napisano wstęp do książki (choć nadal mnie nieco bawi). Secundo – po lekturze i poznaniu wszelkich niuansów dotyczących niebezpiecznych osobowości jestem w stanie wyróżnić kilka osób z mojego bezpośredniego otoczenia, które choć w minimalnym stopniu pasują do jednego z czterech profili osobowościowych. Wygląda na to, że Navarro (jednak) nie przesadza.
„Nie macie społecznego obowiązku cierpieć i nikomu nie wolno pastwić się nad wami. Nigdy”
„Niebezpieczne osobowości” to poradnik napisany przez eksperta, ale kierowany do laików. Do gospodyń domowych, studentów, ludzi na przeróżnych stanowiskach. To właśnie laicy są najbardziej narażeni na niebezpieczeństwo ze strony osób przejawiających cechy którejś z opisanych osobowości – narcyzy mogą Was wygryźć z pracy, osoba chwiejna emocjonalnie może Was doprowadzić do szału i wykorzystać do cna, paranoik utrudni Wam życie, a drapieżca może je nawet odebrać. Każdy człowiek posiadający któryś z tych typów osobowości jest wampirem energetycznym, mogącym zmienić Wasze życie w piekło – i zrobiłby to z sadystyczną przyjemnością. Nie kojarzcie określenia „psychopata” od razu z Hannibalem Lecterem – jak udowadnia Navarro, ci ludzie mogą źle wpływać na Wasze życie w różny sposób, niekoniecznie tak radykalny i ostateczny, jak zaproszenie na kolację (if you know what I mean). A jednak fakt, iż książka jest kierowana do laików, bywa momentami męczący - wielokrotne powtórzenia i tłumaczenie banałów wydaje się być sposobem na dotarcie do idiotów, a nie do normalnych czytelników. Być może uściślono target...
Książkę napisano niezwykle przystępnym językiem, i choć niejednokrotnie bywa wręcz za przystępny, to całościowo "Niebezpieczne osobowości" bardziej przypomina wciągającą powieść, niż rasową książkę dokumentalną. Liczne przykłady zaczerpnięte z życia i doświadczenia zawodowego autora ubarwiają książkę i pozwalają zdecydowanie lepiej zrozumieć jej treść. A bywa dość ciekawie – Navarro bierze pod lupę osobowość narcystyczną, chwiejną emocjonalnie, paranoiczną, drapieżcę (czyli typ osobowości błędnie i nadmiernie określany jako psychopatyczna) oraz osobowości mieszane. Każdy opis zawiera wspomniane przykłady, zestaw słów określających ludzi o danej osobowości, listę kontrolną (możecie zrobić test każdemu, kogo znacie, nawet samym sobie) i porady, jak sobie z taką osobą poradzić. To ciekawa rzecz, ujednolicająca strzępki wiedzy, jaką się posiada z różnych źródeł i fascynująca podróż po ludzkim behawiorze. Navarro podaje specjalistyczne porady w bardzo prosty, łatwy do przełknięcia przez amatora sposób; wskazuje również, na co powinno się zwracać uwagę, by zabezpieczyć się przed wykorzystaniem (finansowym, emocjonalnym, fizycznym czy psychicznym). Ja, jako osoba zainteresowana kryminalistyką i kryminologią tym chętniej sięgnęłam po tę książkę i wspomnienia Navarry z licznych śledztw, przesłuchań i wydarzeń wydały mi się tu najbardziej intrygujące. Wspomina również i komentuje głośne sprawy (np. sprawę Breivika czy O.J. Simpsona). 
Jeśli "Niebezpieczne osobowości" naprawdę miały w zamierzeniu pomóc w uchronieniu się przed złymi ludźmi, to uważam, że Navarro poległ. Jego porady nie są bowiem ani zbyt konkretnie, ani zbyt odkrywcze. Sporo generalizuje i tak z ręką na sercu nie jestem pewna, czy w nieco ponad 300-stronicowej książce można naprawdę wyczerpać temat aż czterech typów osobowości. Dlatego uważam, że jako poradnik się nie sprawdzi, a może wręcz nieźle namieszać ludziom w głowach, tym bardziej, że temat opisuje po łebkach. Napisałam na początku, że we własnym otoczeniu mogę teraz wskazać kilka osób pasujących do opisanych profili i to niech posłuży za dowód, że Navarro liznął temat powierzchniowo, zamiast go porządnie zgłębić. Ale pomimo tych wad czytałam tę książkę z przyjemnością. Wybaczcie tę niekonsekwencję, ale nie odebrałam „Niebezpiecznych osobowości” jako poradnika sensu stricte, a jako powieść z dużą dawką (miejmy nadzieję, że jednak bezużytecznej) wiedzy i ciekawostek. Wątpię, czy jestem narażona na niebezpieczeństwo w równym stopniu, co Amerykanie - i całe szczęście, bo ta książka by mi w niczym i tak nie pomogła - ale i tak jestem w miarę ukontentowana lekturą.

Sądzę, że osoby zainteresowane psychologią, kryminologią, psychiatrią i działaniami służb specjalnych mogą śmiało sięgnąć po tę pozycję - ot, by usystematyzować i utrwalić wiedzę. Osoby poszukujące poradnika, jak sobie poradzić z nadpobudliwym mężem czy rozgniewanym szefem powinny jednak szukać dalej. Książkę polecę jeszcze...  pisarzom kryminałów. Znajdziecie tu kupę świetnych inspiracji.


Inwestycja w wiedzę daje największe odsetki - Benjamin Franklin

Niebezpieczne osobowości [Joe Navarro, Toni Sciarra Poynter]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

Niebezpieczne osobowości. Jak rozpoznać psychopatów w naszym otoczeniu
Joe Navarro, Toni Sciarra Poynter
Burda Książki 2015
Tytuł oryginału: Dangerous Personalities

Komentarze